Wykorzystują one nowoczesne technologie z zakresu optyki, elektrooptyki, mechaniki precyzyjnej, informatyki i robotyki. Wszystkie te dziedziny techniki rozwijają się bardzo dynamicznie, dzięki czemu kolejne generacje urządzeń optycznych i medycznych uzyskują nowe, niespotykane wcześniej możliwości.
Wyposażenie salonu optycznego i gabinetu okulistycznego

Znaczną część wyposażenia salonu optycznego i gabinetu okulistycznego stanowią przyrządy diagnostyczne i pomiarowe oraz maszyny do precyzyjnej obróbki mechanicznej.
Zasada działania prawie się nie zmienia: oftalmoskop zawsze pozostanie oftalmoskopem, lampa szczelinowa działa według tych samych zasad, co przed laty, a automaty szlifierskie wciąż służą do nadawania kształtu soczewkom. Jeśli jednak porównamy dokładność i funkcjonalność podobnych urządzeń, wyprodukowanych na przestrzeni kilkudziesięciu lat, przekonamy się, jak bardzo się różnią.
Jeśli salon optyczny ma się rozwijać, powinien być sukcesywnie wyposażany w takie przyrządy, które najlepiej odpowiadają bieżącym potrzebom. To znaczy, że od czasu do czasu trzeba wysłać zapytania ofertowe do dystrybutorów i sprawdzić, co warto zmienić.
Oftalmoskopy
Oftalmoskop, czyli podstawowy podręczny przyrząd okulistyczny ma długą historię. Umożliwia szybkie badanie oka i choć nie zastępuje dokładniejszych metod, ma kapitalną zaletę – może być zawsze pod ręką. W porównaniu z tradycyjnymi oftalmoskopami nowoczesne modele mają szereg zalet, np. są zasilane z akumulatorów o dużej pojemności ładowanych przy pomocy ładowarek stołowych. Żarówki halogenowe zastąpiono diodami LED. Wyeliminowano w ten sposób uciążliwe źródło ciepła, umożliwiono płynną regulację jasności świecenia, poprawiono równomierność oświetlenia oraz wydłużono czas pracy pomiędzy ładowaniem akumulatora. Diody mają żywotność ok. 100 tys. godzin, co w praktyce oznacza, że przez cały okres eksploatacji przyrządu nie trzeba ich wymieniać.
Precyzyjne soczewki asferyczne o zakresie od -35 do +40 dioptrii, wbudowany zestaw filtrów i wiele powłok antyrefleksyjnych poprawiają komfort badania i umożliwiają ocenę nawet niewielkich zmian. Ergonomiczny kształt, niewielka masa i przemyślane ułożenie przełączników i pokręteł umożliwiają obsługę przyrządu jedną dłonią. Dzięki temu badanie można przeprowadzić szybko, co ma znaczenie w przypadku niespokojnych, słabo współpracujących pacjentów, na przykład dzieci.
Oftalmoskopy pośrednie
Umożliwiają dokładniejsze badanie, ponieważ dają stereoskopowy obraz dna oka. Mocuje się je na czepcu, który badający wkłada na głowę. Są produkowane w wielu wariantach. Wysokiej klasy oftalmoskopy pośrednie są wygodne i ergonomiczne. Mają szeroki zakres regulacji czepca, a przełączniki i pokrętła można łatwo zlokalizować i bez trudu obsłużyć. Modułowa konstrukcja umożliwia dopasowanie przyrządu do preferencji badającego. Można wybierać między halogenowym a półprzewodnikowym (LED) źródłem światła, zasilaniem przewodowym lub akumulatorowym. W tym drugim przypadku akumulator może być mocowany do czepca albo przechowywany w futerale noszonym na pasku.
Pomiary w pracowni optycznej
Z punktu widzenia wygody pracy optyka drobny sprzęt pomiarowy jest tak samo ważny jak skomplikowane i drogie maszyny. Również w tej dziedzinie sporo się zmieniło, choćby suwmiarki i mikrometry. W praktyce używa się ich do kontroli jakości wykonanych soczewek, ustawień automatów szlifierskich i regulacji. Przez dziesięciolecia podstawowym narzędziem były suwmiarki wyposażone w skalę z noniuszem. Były proste i niezawodne – jeśli nie zostały uszkodzone mechanicznie mogły służyć długie lata. Właściwie jedynym problemem jaki czasem sprawiały, był problem z odczytaniem dokładnego wskazania przy niekorzystnym oświetleniu. Przysparzały też trudności osobom ze słabszym wzrokiem. Interesującą odmianą tradycyjnego odczytu jest odczyt zegarowy.
Kamieniem milowym w rozwoju tych przyrządów było wprowadzenie odczytu cyfrowego, który nie wymagał takiej koncentracji, jak przy korzystaniu z noniusza. Suwmiarki z odczytem cyfrowym, początkowo dość drogie, można dziś kupić w cenie porównywalnej z ceną tradycyjnej suwmiarki. Wybierając przyrząd do pracowni należałoby zwrócić uwagę na zasadę działania i sposób wykonania konkretnego modelu.
Do pracy w środowisku zapylonym i tam, gdzie istnieje ryzyko zachlapania suwmiarki płynem (np. w pobliżu automatu szlifierskiego) przeznaczone są suwmiarki z indukcyjnym elementem pomiarowym. Nie są tanie, ale można znaleźć je w wykonaniu spełniającym wymagania klasy IP 67 (całkowicie odporne na zapylenie i na chwilowe zanurzenie w wodzie).
Jeśli istnieje potrzeba rejestracji wyników pomiarów, można zainwestować w suwmiarki z pamięcią pomiarów albo komunikujące się z komputerem za pośrednictwem interfejsu bezprzewodowego. To drugie rozwiązanie jest o tyle ciekawe, że umożliwia tworzenie statystyki wyników pomiarów w czasie rzeczywistym oraz analizę dużych zbiorów danych, co może być wykorzystane do oceny zmiany parametrów urządzenia w czasie eksploatacji, rozpoznawania wczesnych objawów zużycia narzędzi itp.
Według podobnych standardów są produkowane mikrometry i inne precyzyjne przyrządy pomiarowe.
Bezpieczeństwo epidemiologiczne
Pandemia COVID-19 zwolniła, ale wystąpienie kolejnej fali zachorowań jest bardzo prawdopodobne. Jeśli do tego dojdzie, należy się spodziewać wprowadzenia ograniczeń podobnych do tych, które dotknęły nas w 2020 i w bieżącym roku. Przedsiębiorcy, którzy nie zostaną objęci zakazem prowadzenia działalności, będą musieli udostępniać stacje z płynem do dezynfekcji dłoni i mierzyć temperaturę badanym klientom.
O ile na początku pandemii korzystano z doraźnych rozwiązań, o tyle teraz warto poszukać wyposażenia wysokiej jakości, umożliwiającego utrzymanie dodatkowych kosztów na rozsądnym poziomie (przez oszczędne, choć wciąż wystarczające dawkowanie środków dezynfekujących). Tym bardziej że w odpowiedzi na potrzeby rynku pojawiły się nowe, lepsze i bardziej bezpieczne urządzenia.
Przydatna może być opcja zliczania wydanych dawek preparatu oraz rejestracji wszystkich wyników pomiarów wraz z datą i godziną wykonania. Pierwsza właściwość umożliwi oszacowanie częstotliwości uzupełniania preparatu do dezynfekcji, druga ułatwi określenie czasu wizyty osób z podwyższoną temperaturą ciała, co może być przydatne np. do oceny narażenia pracowników na zachorowanie.
Piotr Kołaczek