Radek Wiktorowicz aka Ghosteye
bloger na www.ghosteye.pl, szkoleniowiec, certyfikowany stylista opraw okularowych i kolorysta
Czy jednak pod postacią koloru i kształtu możemy zmieścić wszystko to, co rozumiemy jako „okularową modę”? Oczywiście nie! Co bowiem z technologią, której nie widać? Co z bogatym wachlarzem nowatorskich materiałów, o których wielu z nas kiedyś nie śniło? Co z rozwiązaniami, które wcześniej czy później zastąpią te… niezastąpione? Optyka okularowa to dziedzina, w której obserwujemy ciągły postęp i drogę do doskonałości – coś, co lata temu Japończycy dumnie określili słowem „kaizen”.
„Natychmiastowa” soczewka fotochromowa od Out Of
Wyobraź sobie przejażdżkę na rowerze podczas pięknego, słonecznego dnia. Masz na sobie okulary z soczewkami fotochromowymi, które zdążyły odpowiednio dostosować swoje zaciemnienie do panującej aury. Nagle widzisz przed sobą tunel, do którego wjeżdżasz, a szkła w Twoich okularach błyskawicznie reagują na zmianę natężenia światła. Nie mówię tutaj o symbolicznym odbarwieniu soczewek, które sprawia, że taka widoczność i tak nie pozwala na bezpieczne i komfortowe kontynuowanie podróży. Mam na myśli natychmiastowe, a mówiąc precyzyjniej – trwające 0,09 – sekundy dostosowanie zaciemnienia szkieł do panujących warunków. Science fiction? Absolutnie nie! To już się dzieje, a takie rozwiązanie wprowadzone jest do sprzedaży pod postacią okularów Bot.
Za natychmiastową reakcję na światło w okularach przeciwsłonecznych
włoskiej marki Out Of odpowiada opatentowana technologia soczewek o nazwie Irid, której elementem składowym jest specjalna folia ciekłokrystaliczna. To za jej sprawą, przy zasilaniu niewielkiego ogniwa słonecznego sterowanego przez elektronikę, proces rozjaśniania bądź zaciemniania szkieł trwa mniej niż jedną dziesiątą sekundy. Wykorzystanie energii słonecznej reguluje przepuszczalność światła w zakresie od 17 do 42%. Wszystko dzieje się automatycznie i bez żadnej baterii. Jakby tego było mało, okulary te są produktem w pełni wodoodpornym, a waga dwóch e-soczewek i oprawy to łącznie 32 gramy. Jestem ogromnie ciekaw, czy podobna technologia znajdzie zastosowanie w rozmaitych konstrukcjach soczewek korekcyjnych. Obserwując dynamiczny rozwój oftalmiki, wydaje się, że to tylko kwestia czasu.
Inteligentna technologia od firmy SKUGGA
Jak pod względem technologicznym będą wyglądały okulary przyszłości? Czy będzie w nich natychmiastowy dostęp do danych z czujników ruchu oraz innych parametrów otoczenia? A może bieżący dostęp do powiadomień i nawigacji? Czy okulary przyszłości będą posiadać łączność z aplikacjami monitorującymi stan zdrowia i czynniki zewnętrzne, takie jak zanieczyszczenie powietrza czy promieniowanie UV?
Założona w 2015 roku szwedzka firma SKUGGA opisuje, że „stworzyła pierwszą prostą, w pełni skalowalną, masowo produkowaną platformę i ekosystem dla inteligentnej mody i zorientowanych na design okularów”. Mówiąc prostszym językiem, stworzyła coś, co posiada wszystkie wymienione funkcje. Wynalazek ma postać modułu, który będzie mógł być integralną częścią materiałów takich jak acetat (w rozmaitych jego odmianach) czy polimery drukowane w 3D. A teraz wyobraźmy sobie nasze ukochane designerskie okulary przeciwsłoneczne bądź korekcyjne z dostępem do ogromnej liczby funkcji, które daje nam smartfon. Ciekawe, czy słowa CEO sztokholmskiej firmy – Mikaela Erikssona, zapowiadające w ciągu najbliższych 5 lat rewolucję inteligentnych okularów, staną się rzeczywistością.
Okulary o zapachu kawy
Czy okulary przyszłości to wyłącznie trend technologii związanych z elektroniką i sztuczną inteligencją? Zapewne nie. To także ekoświadomość już na etapie projektowania i produkcji, wykluczająca stosowanie materiałów szkodliwych dla środowiska, a wspierająca wykorzystywanie produktów biodegradowalnych i pochodzących z recyklingu. To także zgodne z ideą less waste wykorzystanie poużytkowego drewna i metalu oraz bioacetatu czy dawanie tzw. drugiego życia materiałom typu PET.
Cieszy fakt, że wciąż powstają okularowe marki, których ekologiczne wizje zaskakują i wytyczają nowe szlaki w kwestii ochrony środowiska. Jedną z nich jest ukraińska marka opraw okularowych Ochis, produkująca oprawy okularowe z… fusów kawy. To niewątpliwie ciekawa, inspirująca, innowacyjna, a wręcz szalona ekoalternatywa dla rozmaitych odmian plastiku.
Poużytkowe fusy kawy są łączone z naturalnymi olejami i poddawane skomplikowanym procesom, dzięki którym powstaje trwały, modelowalny, zrównoważony i wodoodporny materiał, wykorzystywany w produkcji opraw okularowych. Pozostaje już tylko designerskie spojrzenie na całokształt projektu 3D, będącego połączeniem geometrycznych form, stylu vintage i subtelnego zapachu kawy.
Tak naprawdę nikt z nas do końca nie wie, jak będą się kształtować okularowe trendy za 10–20 lat i jak będziemy wówczas diagnozować wzrok oraz dobierać okulary. Mimo tego, że tu i ówdzie pojawiają się zapowiedzi wielu technologicznych nowinek, życzyłbym sobie i Państwu, abyśmy nie zatracili się w innowacjach i aby pierwiastek ludzki zawsze był dla nas ważny.