Do trwałego wyprowadzenia dziecka z niedowidzenia potrzebujemy współpracy okulisty, optometrysty, ortoptysty oraz rodziców i oczywiście dziecka.
Terapia niedowidzenia – jak pomagać mądrze?

Leczenie niedowidzenia wymaga konsekwencji i cierpliwości. Jest ono złożone z kilku kroków i wymaga czasu.
Dlaczego samo zasłanianie nie wystarczy?
Zanim zaczęliśmy terapię, mózg dziecka hamował wrażenia ze słabszego oka. Wybierał obraz pochodzący z lepiej widzącego oka. Im starsze dziecko, tym to hamowanie bodźców trwa dłużej i niedowidzenie jest bardziej utrwalone. Gdy zasłonimy oko wiodące, zmuszamy słabsze do pracy. Jednak po odsłonięciu lepszego oka dziecko może znów korzystać tylko z lepszego oka. Omówmy przykłady.
Jeżeli mamy do czynienia z rocznym lub dwuletnim dzieckiem, u którego rozpoznano np. różnowzroczność, zlecono korekcję okularową, zaklejanie wiodącego oka przez niemal cały czas czuwania oraz dodatkową stymulację widzenia, to niedowidzenie może się cofnąć bardzo szybko, nawet w kilka tygodni. Neuroplastyczność mózgu maleńkiego dziecka jest ogromna.
Jeżeli dziecko ma 6 lat i odkryto niedowidzenie, to w tym czasie mózg dziecka skutecznie i mocno zaadaptował się do tej sytuacji. Aktywnie wytłumiał wrażenia wzrokowe z leniwego oka. Widzenie obuoczne nie wykształciło się w pełni bądź nie ma go wcale. Ponadto, ta niepoprawna sytuacja trwała kilka lat.
Zasłanianie oka na 3–4h godziny dziennie przez kilka tygodni nie spowoduje automatycznego cofnięcia się tak mocno utrwalonego niedowidzenia. Potrzeba regularnego zasłaniania i ćwiczeń wzrokowych, które będą trwały od kilku do kilkunastu miesięcy. Jeżeli osiągniemy dobre wyniki, musimy dopilnować, aby nie pojawiła się regresja.
Dlaczego nie wolno zwlekać z ćwiczeniami?
Co do zasady nie powinniśmy zwlekać z żadnym punktem w leczeniu niedowidzenia. Im dłużej będziemy czekać, tym bardziej utrwalą się negatywne zmiany. Terapię widzenia powinniśmy zacząć jak najszybciej, ponieważ ćwiczenia gabinetowe i domowe:
• przyspieszają powrót ostrości widzenia,
• poprzez współpracę z innymi ośrodkami pobudzają widzenie, percepcję, korę wzrokową,
• stymulują oko do patrzenia, wymuszając pracę podczas wykonywania różnych zadań zarówno ruchowych, jak i percepcyjnych, celowniczych, lokalizacyjnych, koordynacyjnych,
• pobudzają i utrwalają widzenie obuoczne.
Co możemy zastosować?
W terapii niedowidzenia przychodzą nam z pomocą ćwiczenia powstające z myślą o dzieciach, które muszą zasłaniać oko. „161 ćwiczeń wzrokowych dla dzieci w wieku 2–4 lata”, „Ćwiczenia Misia Okulisia”, „Ćwiczę oko (1–3)”, gra „SpyEye”, „Widzieć głębiej”, karty odtłumiające i inne akcesoria i książki ułatwią (współ)pracę z dzieckiem. Procedury ćwiczeń, które można polecić do domu, są zawarte w podręczniku „Domowa terapia niedowidzenia”.
Terapia niedowidzenia znacznie przyśpiesza rozwój widzenia.
Daje możliwość połączenia ćwiczeń z innymi aspektami rozwojowymi dziecka. Buduje nowe nawyki patrzenia i używania jednocześnie oczu. Samo zasłanianie nie odtłumi oka. Szybciej i skuteczniej uzyskamy efekty codziennie, regularnie ćwicząc. To też ćwiczenia i stymulowanie widzenia przywróci i utrwali percepcję głębi i stereopsję, czyli widzenie 3D.
Niedowidzenie to bardzo podchwytliwe zaburzenie, które dotyka niemal 2% populacji. Polega na obniżeniu ostrości widzenia w jednym bądź w obu oczach. Osoba
z niedowidzeniem, mimo zastosowania najlepszej możliwej korekcji okularowej
lub soczewkami kontaktowymi, nie osiąga pełnej, normatywnej ostrości widzenia.
Barbara Pakuła
optometrysta, terapeuta widzenia, kontaktolog
www.barbarapakula.pl, www.cwiczeoko.pl