Tym bardziej warto dostrzegać jej piękno dzięki rozwiązaniom, które daje nam współczesna optyka okularowa. Jakie zatem mamy możliwości, aby cieszyć się słońcem i we właściwy sposób pielęgnować najcenniejszy zmysł, jaki mamy?
Okulary przeciwsłoneczne
To zdecydowanie najprostszy sposób ochrony przed słońcem. Warto zatem uświadamiać klientów, jakie parametry powinny posiadać dobre okulary przeciwsłoneczne. Obowiązkowo – obecność filtra UV 400, który daje maksymalną ochronę przed najdłuższymi falami ultrafioletu (UVA), których długość sięga do 400 nm. Po drugie – odpowiedni rodzaj filtra zaciemnienia (kategorii zaciemnienia), określany cyframi od 0 do 4, czyli nic innego, jak ilość światła przepuszczanego przez soczewkę okularową. Upraszczając – najwłaściwsza, z punktu widzenia codziennego użytkowania okularów przeciwsłonecznych, jest kategoria 3., dająca optymalną ochronę przed światłem słonecznym. Soczewki okularowe z oznaczeniem „Cat. 4” to rozwiązanie na wyjątkowo dużą ekspozycję słońca. Zatem będzie to świetne rozwiązanie dla zagorzałych taterników.
Trzecia istotna składowa to uszlachetnienie wygaszające tzw. światło poziome, które odbija się od gładkich powierzchni (droga, woda, śnieg), zwane polaryzacją, przydatne kierowcom, sportowcom i… wędkarzom wybierającym się na Mazury. Obraz widziany przez takie okulary jest wyraźniejszy (kontrast i barwa), ale należy pamiętać, że polaryzacja skutecznie utrudnia obsługę urządzeń elektronicznych posiadających ekran (telefon, komputer, nawigacja), którego widoczność pod pewnym kątem będzie zaburzona.
Na temat okularów przeciwsłonecznych pisać można wiele, niemniej jednak powyższe argumenty są podstawową i silną bronią przeciwko klientowi – erudycie uznającemu wyższość kawałków z metra ciętego plastiku z marketu nad wysokogatunkowym wyrobem zakupionym w salonie optycznym.
Okulary przeciwsłoneczne z korekcją
Obok standardowych, dostępnych „od ręki” okularów przeciwsłonecznych optyka okularowa znalazła rozwiązanie dla tych, którzy wymagają korekcji wzroku. Mowa oczywiście o okularach przeciwsłonecznych z „mocami”, dzięki którym można cieszyć się wszelkimi dobrodziejstwami, które daje nam taki wyrób. Niestety wyjątkiem będą modowe, okularowe cuda z nietypowymi kształtami, grawerami, których częstokroć nie da się zaadaptować pod możliwość korekcji przeciwsłonecznej. Miłośnicy biegania po nadmorskich plażach także nie muszą być pozostawieni bez wsparcia optyków. Pamiętajmy o sportowych okularach z korekcyjnymi wkładkami, dzięki którym ci najbardziej aktywni będą mogli bez ograniczeń realizować swoje sportowe pasje.
Fotochromy
Jak w życiu, tak i w optyce okularowej nie wszystko jest białe lub czarne – zawsze jest coś pomiędzy. W przypadku okularów kompromisem dla klienta oczekującego rozwiązania „dwa w jednym” stały się tzw. soczewki fotochromowe, czyli „szkła” samozabarwiające się pod wpływem słońca. Proces ich zaciemniania oparty jest na zjawisku fizycznym, w którym udział biorą aktywne jony srebra i promieniowanie UV. W zależności od natężenia światła słonecznego taka soczewka okularowa zmienia swoje zabarwienie wprost proporcjonalnie do natężenia słońca.
Fotochromy przez cały czas ewoluują i są wykorzystywane zarówno przez starszych, jak i coraz częściej młodszych okularników. Nasi klienci w pogoni za modą mogą przebierać w szerokiej gamie barw soczewek, mając przy tym do dyspozycji pełen wachlarz uszlachetnień. „Szkła” fotochromowe występują zarówno pod postacią organiczną, mineralną, jak i pod supermocną postacią soczewek poliwęglanowych.
Fotochromy to doskonałe rozwiązanie nie tylko dla osób chcących pogodzić tzw. okulary do dali z okularami przeciwsłonecznymi. To świetny wybór dla tych, którzy uprawiają sport na świeżym powietrzu czy kierują samochodem.
Należy pamiętać też o osobach, u których rozwiązanie to ze względów medycznych (choroby oczu, nadwrażliwość na światło) będzie strzałem w dziesiątkę, jak i o prezbiopach, mogących wykorzystać tę zdobycz oftalmiki w swoich ukochanych „progresach”.
Osobiście często proponuję swoim klientom rozważenie zakupu fotochromów ze względu na ich liczne atuty. Nie byłbym też sobą, gdybym nie powiedział o pewnej niedogodności towarzyszącej noszeniu tego rodzaju okularów. Współczesna technologia co prawda poradziła sobie z błyskawicznym zaciemnieniem szkieł fotochromowych, co obserwujemy podczas dużego nasłonecznienia, ale niestety proces odwrotny nie przebiega już tak szybko. Tym samym będzie to uciążliwość dla osób, które wchodząc do pomieszczenia z miejsca o dużej ekspozycji słońca, chcą uzyskać równie szybkie odbarwienie soczewek. Nawet przy najnowocześniejszych fotochromach proces ten trwa zwykle kilka minut i uzależniony jest od wielu czynników.
Okulary korekcyjne z nakładkami
To świetne rozwiązanie dla niecierpliwych okularników, których „drażni” proces zaciemniania i odbarwiania soczewek, tak jak ma to miejsce w przypadku fotochromów. Okulary korekcyjne z magnesowymi nakładkami z tzw. systemem clip-on to równie skuteczny sposób ochrony przed słońcem. Dzięki temu w okamgnieniu możemy przeistoczyć nasze okulary z bezbarwnymi soczewkami w pełnoprawne okulary przeciwsłoneczne z nakładką posiadającą wszystkie cechy takich „patrzałek”. Niestety osoby z dużą nadwzrocznością, z dużymi, plusowymi „mocami” mogą nie być zadowolone. Uwypuklenie w środkowej części takiego „szkła” może skutecznie utrudniać przyleganie przeciwsłonecznej nakładki do oprawy okularowej, nawet mimo zastosowania soczewek z tzw. indeksem.
Zanim zaproponujemy klientowi odpowiednią formę ochrony przed słońcem, zawsze warto przeprowadzić z nim szczegółowy wywiad. Właściwa obsługa klienta w tym obszarze niejednokrotnie może decydować o jego zdrowiu i bezpieczeństwie, a to już duża odpowiedzialność. Warto zatem zadać nieco więcej pytań, które doprowadzą nas do trafnego wyboru. A jak wiadomo – zadowolony klient to najcenniejszy skarb!
Radek Wiktorowicz aka Ghosteye