Tym bardziej że pandemia, która postawiła rynek optyczny w trudnej sytuacji, nie była sprzymierzeńcem dla budowania i rozwoju
nowej grupy. Któż by przypuszczał, że idea zjedna sobie ponad 400 salonów, a grupa stworzy system skutecznego wsparcia w rywalizacji z silniejszymi graczami, wpływając na kształtowanie polityki cenowej wśród producentów soczewek.
Blisko 10% udziału w rynku oftalmicznym!
W jaki sposób w niewiele ponad rok czasu autorzy projektu Damian Misiak i TomaszPuślecki zbudowali największą strukturę zakupową w branży? Czym Ekspert Optyk zjednał sobie tak liczne grono partnerów biznesowych? Co spowodowało, że w tak krótkim okresie grupa osiągnęła blisko dziesięcioprocentowy udział w rynku oftalmicznym? Istota sukcesu to działanie zgodne z założeniami projektu i otaczanie parasolem ochronnym zrzeszonych salonów. To nic innego jak pomoc wobec postępującej wzorem Zachodu silnej ekspansji salonów sieciowych. Szybko wdrożone mechanizmy wsparcia pod postacią renegocjacji warunków handlowych z najważniejszymi kontrahentami doprowadziły do wymiernych korzyści. Dzięki przynależności do struktury zakupowej każdy niezależny salon optyczny uzyskuje bezkosztowo (brak opłat członkowskich) korzystniejsze możliwości rabatowania, premiowania i czerpania korzyści z tzw. ofert specjalnych w przypadku zakupu soczewek okularowych, jak i oprawek okularowych i okularów przeciwsłonecznych.
Pozostałe korzyści wynikające z integracji
Przejrzystość warunków współpracy z grupą zakupową wspomaga zautomatyzowany, szczegółowy raport, który na bieżąco monitoruje zakładane cele (możliwość obserwacji statusów zakupowych w poszczególnych kategoriach). Dzięki temu każdy właściciel salonu ma wgląd w wartość zaoszczędzonych środków, które może przeznaczyć na dalszy rozwój swojej marki. Warto wspomnieć również o fundamencie każdego dobrze rozwijającego się biznesu – wiedzy. Ekspert Optyk legitymuje się pomocą w postaci szkoleń sprzedażowych, produktowych oraz wstawiennictwem w obszarze pomocy prawnej. W tej ostatniej kwestii ważnym egzaminem był czas pandemii, który skłonił właścicieli do stworzenia w ramach grupy dwóch projektów – wsparcia finansowego (wynikającego z rządowych regulacji) oraz marketingowego (kontakt z klientami poprzez różne kanały komunikacji).
Warto czy należy?
Należy zatem odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warto jednoczyć się w służbie bezpieczeństwa swojego zawodu i biznesu? Czy opłaca się dostosowywać do tendencji i zawirowań na rynku optycznym? Czy jest potrzeba, aby nieustannie podnosić swoje kompetencje? I w końcu, czy warto przygotować nowemu pokoleniu podwaliny dobrze prosperującej działalności? Odpowiedź wydaje się jednoznaczna.
Radek Wiktorowicz – Ghosteye