Podczas gdy płaszcze, kurtki i cieplejsze obuwie są codziennością, wśród klientów salonów optycznych nadal nie ma pełnego przekonania, że okulary przeciwsłoneczne należy traktować jako pełnoprawny, obowiązkowy element stylizacji również w okresie jesienno-zimowym. Dlatego warto użyć odpowiednich argumentów, które pomogą zrozumieć klientom, że takie okulary to nie tylko letni rekwizyt.
Okulary chroniące przed słońcem to produkt całoroczny
Duża część użytkowników okularów przeciwsłonecznych wraz z nadejściem października i listopada odkłada je do kąta. Czy słusznie? Absolutnie nie! Pomimo mniejszego natężenia światła, związanego z położeniem słońca (które świeci niżej), ochrona wzroku jest równie ważna, co latem. Mimo że dni są krótsze, a ilość słońca zdecydowanie mniejsza niż w czasie wakacji, to dbając o zdrowie oczu, okulary przeciwsłoneczne warto nosić przy sobie.
Słońce jest źródłem szkodliwych dla naszych oczu promieniowań UVA i UVB, których obecność jest niezależna od pór roku. Mimo że oczy wyposażone są w mechanizmy obronne stanowiące naturalną ochronę przed słońcem, np. w postaci odruchu mrużenia czy zwężania źrenic, to zarówno latem, jak i zimą ekspozycja na UVA i UVB jest niebezpieczna. Promieniowania te sprzyjają powstawaniu licznych reakcji metabolicznych w organizmie, tzw. wolnych rodników. To one uaktywniają procesy starzenia się oczu i mają związek z powstawaniem licznych chorób narządu wzroku.
Warto informować klientów salonów optycznych o szkodliwości światła słonecznego, które nawet w pochmurny dzień wpływa negatywnie na oczy, poddając je działaniu promieniowania ultrafioletowego.
Ochrona oczu a białe szaleństwo
Kiedy spadnie utęskniony „biały puch”– promieniowanie UV oprócz tego, że dociera do naszych oczu bezpośrednio ze słońca, odbija się także od powierzchni śniegu. W tym przypadku obecność okularów przeciwsłonecznych (czy też gogli narciarskich) z powłoką UV powinna być niezbędna, zwłaszcza kiedy przebywamy w górach. Pamiętajmy, że ilość promieniowania UV na wysokości 3000 m n.p.m. jest niemal dwukrotnie większa niż na nizinach! Amatorów sportów zimowych należy uczulić, aby wybór odpowiednich sportowych okularów czy gogli potraktowali z równą uwagą, co dobór wiązań czy butów narciarskich. Optyka okularowa nie próżnuje również i w tej przestrzeni. Gogle narciarskie z możliwością korekcji wzroku? Dlaczego nie!
Co z modą podczas słoty lub mrozu?
W przypadku zimowej stylizacji niestety nie możemy liczyć na okulary, w których będzie nam cieplej i które tym sposobem korespondować będą z równie „ciepłym” outfitem. Mimo tego właściwie dobrana okularowa stylizacja, niezależnie od pór roku, obok funkcji ochronnej będzie także ciekawym modowym dodatkiem. Okularowe trendy charakterystyczne dla jesieni z paletą barw bogatą w zielenie, brązy, kolory złota, beże oraz w nasycone odcienie o ciemnych i średnich tonach, opisałem w poprzednim wydaniu magazynu „Optyk Polski”. Teraz przyszedł czas na zimę. Analizując ją pod kątem koloru, najprościej będzie zwrócić uwagę na barwy charakterystyczne dla zimowego krajobrazu: śnieżnobiały, kobaltowy, fuksja, szmaragdowy, różowy, kolor gorzkiej czekolady czy czarny. Warto zatem sprawdzić, które z tych kolorów harmonizują z typem urody naszych klientów. Zima to także inne atrybuty stylizacji. W przypadku okularów baczną uwagę należy zwrócić na szczególnie modny i dobrze się prezentujący o tej porze roku połysk ekstrawagancji. Odważne kształty opraw, oversize’y oraz wykorzystanie w okularowym wizerunku srebra, pereł, białego złota czy nawet diamentów to właściwa droga.
Mimo aspektów modowych należy za wszelką cenę pamiętać o praktycznym wymiarze okularów przeciwsłonecznych. Szafirowe i bogato zdobione minimalistyczne okulary nie będą przecież wdzięcznym rozwiązaniem w terenach wysokogórskich o dużej ekspozycji słońca. Zdrowe oczy ponad wszystko!
Radek Wiktorowicz aka Ghosteye
Bloger okularowy, www.ghosteye.pl
Certyfikowany stylista opraw okularowych, osobisty doradca wizerunku, certyfikowany kolorysta